12 kwietnia o godzinie 22:35, po raz drugi zastępy wyjechały do zdarzenia. W Glinkach Mokrych miał się palić budynek mieszkalny.
Po dokładnym sprawdzeniu wspólnie z zastępami z OSP Lotyń, okazało się, że jest to alarm fałszywy, gdyż było brak jakichkolwiek oznak pożaru oraz osoby zgłaszającej, która miała czekać na spieszących z pomocą strażaków.
Mieszkańcy miejscowości również nie zaobserwowali niczego podejrzanego.
Wobec powyższego działania zakończono a strażacy wrócili do swoich remiz.
Patryk Szpura